Samstag, 5. April 2014

Mio,moje lustrzane odbicie/ Mio,mein Spiegelbild

poczatki byly trudne,strachliwy byl i balam sie ze mnie w zyciu nie polubi.Z biegem czasu przyzwyczailismy sie do siebie,Mio sie zadomowil i jak sie to mowi "z kim sie zadajesz,takim sie stajesz" :) Duzo cech ma po mnie,jak czegos nie chce i nie lubi to sily na niego nie ma tak jak na mnie ;) Nawet jak mi tapety podgryza i w doniczce przesiaduje i bym mu w tym momencie te uszy jeszcze dluzsze naciagnela to musze przyznac ze nie umie byc na niego zla bo ma swoje ukochane strony, przychodzi sie przytulac i wrecz prosi o "noski eskimoski":) Jak szaleje to szaleje wariatuncio,a jak relaks to relaks jak i ja;)
Mio,moje odbicie lustrzane...


10 Kommentare:

  1. Dein kleiner ist einfach der Hammer.
    genau wie du drauf.
    :)

    Hat seine Launen und seine kuschelmomente.

    AntwortenLöschen
  2. Das perfekte Spiegelbild ;)

    AntwortenLöschen
  3. Zwierzęta upodabniają się do właścieili i odwrotnie,coś o tym wiem mając Lucusia :)

    AntwortenLöschen
  4. Behaupte mal, dass er dir bis heute in gleichem Maße gut tut, wie dich auch in den Wahnsinn treibt oder?

    AntwortenLöschen
  5. Und Angst, hast du nie haben brauchen.
    schließlich wusste man, das du definitiv eine gute Mama sein wirst für Mio.
    Hast dich vom ersten Moment an, in ihn verliebt....

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. So siehts aus Piero; )
      Der Wahnsinn jagt die Freude und umgekehrt:)
      Danke für die" gute Mama" ;)

      Löschen
  6. Sister:) tak, to widac po was :) lucek z toba gotuje, w ogrodku plewi, sprzata, odpoczywa..tyle ze z toba nie biega:))))

    AntwortenLöschen
  7. Cały czas Ci mówię,że Mio uważa Cię za mamę i stąd ta podobizna w zachowaniu (jak wychowujesz tak też masz hehe;)Miełej niedzieli

    AntwortenLöschen